środa, 25 grudnia 2013

01. Boże Narodzenie

 
    Boże Narodzenie 

      Święta, święta... Każdy spędza je inaczej.  Jedni w gronie rodzinnym, inni opuszczeni. Tradycja mówi, że nikt nie powinien być samotny w wigilijny wieczór. Czy tak się dzieje?
      Wyobrażam sobie właśnie Człowieka. Jego prawa noga opiera się o drewnianą belę. Siedzi na grubej warstwie starych, podartych koców; obok niego dopala się ognisko. Z nieba powoli opadają białe płatki śniegu, a na dworze wszędzie widnieją kolorowe lampki. Człowieka co chwilę mija wiele osób - szczęśliwe rodziny z wieloma torbami przepełnionymi owocami, jedzeniem i herbatą; przytulone pary zmierzające do ciepłego domu; grupy kolędujących dzieci. Ale któż zainteresuje się zmarzniętym Człowiekiem? Kto przyjmie go do siebie i ugości na miejscu dla niespodziewanego gościa? Otóż nikt. Szczerze mówiąc, przechodnie rzadko kiedy zwracają na niego uwagę. Może i jedna na dwadzieścia osób zastanowi się nad jego losem. Ale Człowiek nie może liczyć na nic więcej oprócz współczucia, ponieważ nikt nie chce spędzić Wigilii z obcym i brudnym bezdomnym. Każda rodzina ma swoje własne plany, które nie przewidują osób trzecich. 
      Żadna z osób nie potrafi wyobrazić sobie tego, co czuje bezdomny, ponieważ nigdy nie była w jego sytuacji. Prawdopodobnie nikt z nich też nie będzie. 
      Człowiek nie był samotny tylko w Wigilię. Nie miał żadnej bliskiej osoby przez całe lata - aż w końcu zmarł. Myślę, że teraz nie jest już sam. 

      W Boże Narodzenie dostajemy często mnóstwo prezentów (moja pani, na przykład, podarowała mi wapienko, kolbę kokosową i cudną, drewnianą budkę). Niektórzy cieszą się tylko z ich powodu. Ja jestem zadowolony dlatego, że spędzam święta w otoczeniu moich właścicieli i rodziny - żony i dzieci. Biegaliśmy dzisiaj razem w pokoju. Niestety, nie ma tam zbyt wielu kryjówek - żonka była z tego powodu otwarcie zażenowana. Ja jestem bardzo gruby (nie będę owijał w bawełnę) w porównaniu do niej, dlatego kryjówki nie są mi do niczego potrzebne. I tak się do nich nie zmieszczę. 
      Święta są wspaniałe. Życzę każdemu, aby co roku spędzał je tak mile jak ja.
Gacek


Przyłączam zdjęcie córki - która na tle choinki prezentuje się bardzo pięknie
(urodę odziedziczyła po mnie, więc nie może być inaczej).


11 komentarzy:

  1. Ale ładna :)
    Ty jestes chłopakiem ?

    http://teenluxy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To znaczy.. Szynszyla, Gacuś, to chłopiec :) Ale ja jestem dziewczyną ;-)

      Usuń
  2. pomysłowy blog.. przeczytałam cały i jestem pod wrażeniem,a zwłaszcza tego o świętach i opuszczonych ludziach :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziękuję bardzo :-) Takie słowa dużo dla mnie znaczą :-)
    OK, z chęcią zaobserwuję Twojego bloga :) Jest super. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jakie ładne zwierzątko <3 , świetny post :)
    ZAPRASZAM do mnie i mojej koleżanki
    + obserwacja za obserwacje ?
    http://oli-olli.blogspot.com/
    http://dariia-darria.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  5. Ojej jaka słodka szynszyla :] Ciekawe posty na tym blogu, bardzo mądre :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Masz świetnego bloga i cudne szynszyle <3

    OdpowiedzUsuń

☺ Bardzo dziękuję za każdy komentarz, zawsze staram się odwdzięczyć. ☺
☺ Jeśli blog Ci się podoba, zaobserwuj. Jeśli spodoba mi się Twój, także zaobserwuję. ☺
☺ Miło byłoby, jeśli komentarz nie zawierał w sobie tylko czegoś w rodzaju: "fajny blog, zapraszam do mnie", ale mówił też o treści posta ☺